FAQ

Poniżej zamieszczamy odpowiedzi na często zadawane nam pytania:
1. Jaki jest Bóg? Jedną z podstawowych Bożych cech jest świętość. Boża świętość to cecha mówiąca o tym, jak nieskończenie inny jest Bóg od swojego stworzenia. Jest On nieskończenie bardziej majestatyczny i czysty moralnie.
Wszystkie cechy Boga możemy zobaczyć w Jezusie. W Nim Bóg Ojciec objawił jaki jest. To znaczy, że jeżeli chcemy poznać jaki jest Bóg, to najlepszym sposobem będzie poznanie osoby Jezusa [Jan 14,9]. Całkowitą i przerażającą czystość moralną zobaczył w Jezusie Piotr, dlatego padł mu do kolan [Łk 5,8]. Także apostoł Jan zobaczył Jezusa w pełnym majestacie i z przerażenia padł mu do nóg [Ap 1,14-17] Takiego sędziego spotka każdy z nas po śmierci [Dz 17,31]
Inną z podstawowych Bożych cech jest miłość. Jest ona na tyle ważna, że apostoł Jan powiedział, że Bóg jest miłością [1 Jana 4,8]. Jednak nie jest to miłość chwilowa wypływająca z emocji. Przeciwnie, jest to miłość przemyślana i zrównoważona, ale również idealna, ponieważ Boga cechuje zarówno miłość jak i świętość.
Zarówno swoją miłość jak i świętość Bóg pokazał w Jezusie Chrystusie, kiedy na krzyżu ukarał Go zamiast nas [Rz 3,25-26]. Bóg tak umiłował ludzi, że posłał swojego jedynego syna, żeby ten umarł za nich [J 3,16], ale jest też tak czysty moralnie, że nie oszczędził Go, kiedy ten przyjął grzech ludzi na siebie [Rz 8,32], Tak wspaniały i przerażający jest Jezus. Jak powiedział C.S. Lewis: "On nie jest oswojonym lwem".
Jak może uniknąć potępienia ten, który odrzuca tak wielkie zasługi Jezusa i sam próbuje zasłużyć na własne zbawienie? Jest tylko jedna droga do zbawienia i jest nią Jezus Chrystus ukrzyżowany i zmartwychwstały.
2. Skąd tyle zła na świecie? Bóg stworzył cały świat i powiedział, że to co uczynił było dobre [Rdz 1,31]. Dlaczego więc jest tyle zła na świecie, skoro wszystko jest dobre? Faktycznie było dobre, ale już takie nie jest. Zmienił to upadek pierwszych ludzi. Konsekwencją grzechu jest śmierć, zarówno fizyczna jak i duchowa, przemijanie, starzenie, ból, katastrofy naturalne - jednym słowem wszystko, co jest dla nas złe, a co nie było Bożym pierwotnym zamysłem.
Jednak i to Bóg wykorzystuje, by nas nawrócić ku sobie, tak jak postępował z Izraelem [Am 4,6-10]. Bóg chce żebyśmy widząc kruchość swojego życia byli pokorni i myśleli o Tym, który jest wieczny [Ps 39,5]. Bóg także przeklął ziemię z powodu grzechu Adama. Nie był to jednak akt impulsywnego odwetu, lecz chęć ustanowienia stałego przypomnienia o grzechu, po to by ludzie nawrócili się do Niego [Rdz 3,17-19].
Katastrofy "naturalne" też są często karą Bożą powodowaną grzechem ludzi. Tak było w przypadku Egiptu za czasów Mojżesza [Wyj 9,13-17], Izraela za czasów proroka Jeremiasza [Jer 15,3-4], albo Sodomy i Gomory [Rdz 19,14-15].
Jednak Bóg posługuje się czasem różnymi klęskami, aby osiągnąć swój cel. Nie zawsze jest to kara za grzech. Tak było, kiedy Bóg zesłał głód na ziemię, żeby sprowadzić swój lud przez Józefa do Egiptu i rozmnożyć go [Ps 105,16-17].
Także choroby ludzkie mogą być Bożym środkiem do osiągnięcia Jego celów. Uczniowie Jezusa myśleli, że choroby są tylko i wyłącznie karą za grzech, ale Jezus im uzmysłowił, że czasami powodem choroby może być chęć okazania przez Boga swojej chwały [J 9,23].
Takich przykładów w biblii jest bez liku. Ktoś mógłby protestować mówiąc, że Bóg nie może posługiwać się ludzmi, by wykonać własne plany, ale jak stworzenie może podnieść głos w kierunku swojego Stworzyciela? Czy garncarz na przykład nie ma prawa robić ze swoimi naczyniami tego, co chce? Tak i Bóg może wszystko, a my nie mamy prawa się sprzeciwiać [Rz 9,20-21]. Bóg ma moc i prawo robić z całym swoim stworzeniem co tylko chce. Miałby takie prawo nawet gdybyśmy byli idealnie dobrzy.
Jednak my nie jesteśmy idealnie dobrzy. Każdy człowiek jest winny przed Bogiem. Czy byłoby niesprawiedliwe gdyby Bóg uznał, że już tutaj na ziemi odda nam część z wiecznej kary? Byłoby to w pełni uzasadnione. Gdyby nikt z nas nie otrzymywał w tym życiu już nigdy żadnej przyjemności, ale samo tylko cierpienie, byłoby to całkowicie zrozumiałe i sprawiedliwe.
Jednak rzeczywistość jest inna... Bóg ciągle daje nam łaskawie poranki, zachody Słońca, piękno, miłość, radość, jedzenie, siły i pozwala się nimi cieszyć pomimo, że jesteśmy Jego nieprzyjaciółmi ze względu na nasze grzechy. Jeżeli rozumiemy ogrom winy każdego człowieka przed Bogiem, to ważniejsze od pytania o zło na tym świecie wydaje się pytanie dlaczego Bóg nie zniszczy całego świata i nie wrzuci wszystkich do piekła. W piekle będzie niewyobrażalnie gorzej, niż podczas jakiejkowilwiek choroby, katastrofy czy klęski żywiołowej na ziemi. W piekle to Jezus będzie powodował wieczne męki ludzi i w Jego obecności będą męczeni za swoje grzechy [Ap 14,9-10]. Jedynym ratunkiem jest wołanie do Jezusa o zbawienie, możliwe jedynie dzięki Jego śmierci na krzyżu za grzechy ludzi [Ap 7,10]. On był męczony właśnie dlatego, by ci co w Nim pokładają ufność, nie byli potępieni. Niech każdy, kto pragnie woła, bo On nie odrzuci nikogo, kto jest skruszony i w Niego wierzy [Mt 7,7-8].
3. Czy ludzie są dobrzy? Istnieje parę teorii na ten temat. Niektórzy twierdzą, że ludzie są dobrzy z natury. Jednak każdy dobry z natury człowiek będzie dążył do dobra, czy inni na niego patrzą, czy nie patrzą, czy będzie miał z tego zysk, czy nie. Każdy chciałby myśleć o sobie same dobre rzeczy i raczej jesteśmy skłonni myśleć, że jesteśmy z natury dobrzy, ale jak się przyjrzymy światu, to sytuacja nie wygląda tak ładnie. Nie musimy daleko szukać - w nas samych widać, że często chcemy tego, co jest złe, grzeszne i jako takie Bogu się nie podoba. Czy tak postępuje człowiek dobry z natury ?
Druga teoria - dominująca w dzisiejszym świecie - mówi o tym, że człowiek rodzi się jako pusta karta, czyli moralnie neutalny . Nie ma w nim nic, co ciągnęłoby go jakąkolwiek stronę. Znowu przy zderzeniu z rzeczywistością okazuje się, że ta teoria nie bardzo do niej pasuje. Jeżeli rodzimy się neutralni moralnie, to dlaczego filantropia jest gatunkiem wymierającym? Dlaczego, kiedy ludzie mają władzę i wiedzą, że zło ujdzie im na sucho, robią straszne rzeczy? Rzadko logicznie myślący rodzic małego dziecka zgadza się z którąkolwiek z powyższych teorii. Rodzice dobrze wiedzą, że nikt nie musiał uczyć ich małych dzieci, aby one same dla własnej korzyści kłamały, albo buntowały się. Gdy dziecko wychowuje się na ulicy i nie ma nad nim karcącej ręki rodzica to jakie jest prawdopodobieństwo, że będzie wzorem do naśladowania?
Każdy może myśleć o sobie, czy innych co chce, ale jeśli szczerze poszukujemy prawdy na temat natury ludzkiej, powinniśmy zadać pytanie samemu Stwórcy, czyli Temu, który był zarówno podczas stwarzania pierwszych ludzi [Rdz 2,7 - był nawet całkiem aktywnie w nie zaangażowany], jak i podczas ich buntu [Rdz 3,11-13].
Bóg stworzył człowieka dobrym, ten jednak zbuntował się i od tej chwili każdy jego potomek jest buntownikiem z natury [Kol 1,21; Ef 2,1-3]. Natchniony psalmista mówi, że od poczęcia jest grzeszny [Ps 51,7]. Dalej w Księdze Psalmów czytamy, że kłamcy i bezbożni nie stają się tacy przez środowisko, czy jakiekolwiek warunki zewnętrzne, ale są tacy już od urodzenia [Ps 58,4]. Dlatego też Bóg postanowił zgładzić potopem ludzkość, bo ludzkie czyny, a nawet myśli były ciągle złe [Rdz 6,5].
Jak widać, ludzie są z natury źli, a nie wygląda na to, by chrzest zmieniał ten stan. Pytanie, jakie nam pozostaje zadać w tej sytuacji to dlaczego Bóg nie ukara od razu wszystkich ludzi tylko pozwala im chodzić po ziemi? Bóg nie zniszczy od razu buntowników, ponieważ jest cierpliwy i miłosierny [Joel 2,12-13]. Co więcej nawet daje nam codziennie chleb do jedzenia, powietrze do oddychania, siły do pracy, radość i miłość. To wszystko są dary dobrego Boga. Jednak największym darem od Boga dla Jego zbuntowanych stworzeń jest Jego Syn. To właśnie Jego posłał, żeby Jezus wziął wszystkie grzechy ludzi na siebie i przyjął karę za ich winę. Jeżeli ktoś nawróci się ze swoich grzechów i uwierzy w to co Jezus zrobił dla niego to otrzyma nową dobrą naturę i nowe serce (pragnienia, myśli) [Ez 11,19-20]. O tym właśnie mówił Jezus do Nikodema pewnej nocy [J 3,3]. Czy nie jest zrozumiałe i logiczne, że nikt zły nie może znaleźć się w niebie, tam gdzie jest święty Bóg? On tym całym dobrem chce nawrócić grzeszników do siebie, ale jeżeli się nie nawrócą to czeka ich zasłużony sąd [Rz 2,4-6], ponieważ nie chcieli zdać się na Jego łaskę i miłosierdzie.
4. Co zrobić, by być zbawionym? Nic trudnego. Żeby zostać zbawionym i iść do nieba, trzeba tylko:
- Od urodzenia nie przestąpić ani razu Bożych przykazań,
- Żyć idealnym życiem, kochając Boga w każdej sekundzie z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej siły swojej [Pwt 6,5],
- Od dzisiaj do końca swojego życia postępować według powyższych.
Tyle wystarczy. Nic więcej. Jeżeli ktoś będzie tak żył to pójdzie do nieba.
Niestety żaden zwykły człowiek nie jest w stanie i nie chce żyć w taki sposób jaki Bógu się podoba. Tak żył tylko i wyłącznie Jezus Chrystus. Wszystko co robił było zgodne z Bożą wolą i było wykonane tak jak chciał tego Ojciec [J 6,38]. Dlatego też Ojciec zawsze wysłuchiwał modlitw Jezusa, bo wszystko o co On prosił było zgodne z Bożą wolą [J 11,42]. I właśnie dlatego tylko Jezus mógł wziąć na siebie winy innych ludzi.
Jeżeli będziesz pokutował ze swoich grzechów, porzucisz wszelkie nadzieje pokładane w sobie, a zaufasz tylko Jezusowi, że Jego idealna ofiara i zmartwychwstanie wystarczą dla twojego zbawienia wtedy On ci przebaczy wszystkie grzechy, a ty będziesz się rozkoszował w niebie Jego obecnością.
5. Czy jest wiele dróg do zbawienia? W dzisiejszych czasach bardzo rozpowszechniony stał się pogląd, że istnieje wiele możliwych dróg prowadzących do poznania Boga, czy zbawienia. Jedno co jest pewne to to, że jest wiele religii i ruchów religijnych, które twierdzą, że znają sposób na osiągnięcie jakiegoś rodzaju życia po śmierci, czy zbliżenia do Boga. Jednak nie trzeba posiadać stopnia naukowego w dziedzinie religioznawstwa, żeby zauważyć, że wszystkie te twierdzenia nie mogą być jednocześnie prawdziwe.
Co o tym wszystkim myśli Bóg - autor zbawienia i samego życia? On jest tym, którego pierwszego powinniśmy o to pytać. Jego odpowiedź znajdujemy w natchnionym przez Niego Słowie, czyli biblii. Jezus powiedział, że On jest drogą, prawdą i życiem [J 14,6]. On nie przedstawia jednej z możliwych dróg, ale TĄ PRAWDZIWĄ drogę.
Jeżeli ktoś ma jeszcze wątpliwości czy jednak na pewno chodziło Mu o tą jedyną drogę dodaje, że nie można przyjść do Ojca inną drogą [J 14,6]. Jezus nie tylko wskazuje na jakąś drogę. On mówi, że sam nią jest. Tylko w Jego bezgrzesznym życiu, śmierci za nasze grzechy i zmartwychwstaniu można pojednać się z Bogiem i iść do nieba. Bez Jezusa życie kończy się śmiercią i potępieniem, ponieważ każdy z nas popełnił choć jeden grzech, a wymazać grzechu nie da się zadośćuczynieniem, czy wyznaniem. Do tego potrzebna jest ofiara zastępcza. Jezus przyjął zamiast nas gniew Ojca. Stało się to raz na zawsze. Teraz siedzi po prawicy Ojca i każdy kto Mu zaufa będzie miał przebaczone grzechy. Która religia mówi, że aby być zbawionym trzeba położyć swoje zaufanie w tym co zrobił Jezus? Każda z religii radzi, żeby położyć swoje zaufanie w swoich dobrych uczynkach, które jak wiemy nie usuwają naszych grzechów i nie można nimi zasłużyć na niebo. Tylko prawdziwa pobożność, która jedynie podoba się Bogu zdaje się wołać, by odwrócić oczy od siebie i zaufać JEDYNEJ Drodze, Prawdzie i Życiu, którą jest Jezus Chrystus.
Biblia nie pozostawia cienia wątpliwości. Ewangelia (Dobra Nowina) o odpuszczeniu grzechów w Jezusie jest jedyną prawdziwą drogą, przez którą możemy żyć wiecznie [Gal 1,6-8]. Jeżeli ufasz swoim uczynkom, dobremu życiu, czy swojemu systemowi religijnemu to nie ufasz Jemu. Nie można zbawić się samemu na swoich warunkach. Koniec wszystkich innych dróg jest taki sam - w piekle. Tylko przez odwrócenie się od swojego złego życia i wiarę w prawdziwą Ewangelię, której przedmiotem jest to co zrobił Jezus, możemy uzyskać przebaczenie grzechów i w rezultacie pojednanie z Bogiem. Nie czekaj ani chwili dłużej. Zejdź z drogi, którą sam sobie wybrałeś. On może, chce i da życie wieczne tym, którzy do niego przychodzą [Jan 6,37]. Jesteś gotowy postawić swoje życie wieczne na Jego słowie?
Masz inne pytanie? Zachęcamy do skorzystania z formularza: